Kluski śląskie

Kluski śląskie, czyli najzwyczajniej pyry z dziurką;) Ziemniaczki uformowane w charakterystyczny kształt, które podawane są zazwyczaj do wszelkiego rodzaju mięs w sosie. Sprawdzony pomysł na weekendowy obiad.

• ziemniaki
• mąka ziemniaczana
• 1 jajo
• sól

Ilość ziemniaków dowolna – im więcej ugotujesz tym więcej lepienia i więcej jedzenia.

Ja dzisiaj przygotuję z 5 średnich ziemniaczków – jak dla mnie aż nadto, gdyż nie jestem ich jakąś wielką miłośniczką – w przeciwieństwie do mojego męża, który z kolei je uwielbia.

Ziemniaki myjemy i wstawiamy do garnka z osoloną wodą. Po ugotowaniu odcedzamy i czekamy aż ostygną. Następnie obieramy je ze skórki i przeciskamy przez praskę do ziemniaków do miski. Wyciągamy ¼ zmielonych ziemniaków do innego naczynia i w to miejsce sypiemy mąkę ziemniaczaną – tyle, aby uzupełniła brak ziemniaków, które wyjęliśmy.

Z powrotem wrzucamy wcześniej wyjęte ziemniaki, wbijamy jajo i wyrabiamy dłońmi całość, by uzyskać jednolitą konsystencję.

Kiedy masa jest już gotowa, fajna, mięciutka, nie klei nam się do rąk – zaczynamy lepić kuleczki, a w nich robimy malutkim palcem dziureczki. Im większe kluski, tym mniej roboty. Im mniejsze – tym efektowniejsze i dużo więcej czasu spędzi się w kuchni.

Na koniec gotujemy wrzątek, który również delikatnie solimy (chyba, że wcześniej przesoliliśmy wodę na ziemniaki – to nie) i wrzucamy nasze kluski. Gotujemy na wolnym ogniu – na początku opadną na dno po czym wypłyną na wierzch – niech się jeszcze chwilkę pogotują – jeżeli nie masz wyczucia wizualnego, wyjmij po prostu jedną i spróbuj.

Smacznego 🙂

Zdjęcie poniżej z gulaszem, na którego przepis znajdziesz jutro na blogu, zapraszam!