Witam.
Muszę napisać kilka słów bo jako osoba z nad samego morza, wędząca łososie co tydzień w małej przydomowej wędzarence, irytuje mnie trochę opis przygotowania tej smacznej ryby…
Wędzenie łososia na ciepło to totalny gwałt na tej szlachetnej rybie – tracimy większość smaku, a mięso się dosłownie rozpada, poza tym wierutną bzdurą jest stwierdzenie, że „jest to wędzenie łatwiejsze w wykorzystaniu wędzarni domowej nie posiadającej przecież precyzyjnego pomiaru procesu wędzenia” – w domowej wędzarni nawet latem jest możliwość wędzenia zimnego – kwestia tylko odrobiny chęci i umiejętności, lub można za kilka zł zbudować podciścieniowy dymogenerator ze zwężką Venturiego i wędzić łososia (zresztą wszystko można tak wędzić) dosłownie w kartonie nie robiąc przy tym zupełnie nic!!!
Dodatkowo nie polecam zakupu łososia wyglądającego jak na zdjęciach w tym artykule, to żałosna norweska (chodowlana) namiastka łososia – jeśli chcemy jeść tą rybe smacznie to kupujmy tylko i wyłącznie łososie bałtyckie.
Pozdrawiam.
http://www.youtube.com/watch?v=f-_CHGm1wFY
]]>