Post Ciasto ananasowe pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>
Składniki:
Osobiście – następnym razem ciutkę zmniejszę ilość cukru, gdyż jak na moje kubki smakowe, było odrobinkę za słodkie. Powyżej podałam ilość składników dokładnie taką, jaka była w przepisie.
½ kostki masła (100 gram) kroimy w kosteczkę i razem z brązowym cukrem topimy w rondelku aż do momentu zagotowania. Cały czas mieszamy by powstała jednolita masa.
Tortownicę o średnicy 22-23 cm wyścielamy papierem do pieczenia i wlewamy na nią masę – czekamy aż przestygnie. Układamy na nią następnie plastry ananasa najgęściej jak tylko się da (jedną warstwę), wcześniej odciśnięte na sitku z zalewy.
Resztę masła ucieramy z białym cukrem – mikserem – do momentu aż powstanie nam konsystencja przypominająca krem. Potem dalej miksując, dodajemy po jednym jajku. Kiedy wszystkie jajka będą już zmiksowane, dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Sypiemy ją również stopniowo na przemian z mlekiem.
Tak zmiksowane ciasto wylewamy na masę z ananasem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180’C na około 45 minut. Ciasto ładnie wyrośnie, a czy się upiekło, sprawdzamy patyczkiem. Może się okazać, że będzie potrzebowało trochę więcej czasu (w „oryginalnym przepisie było że 70 minut, ale nie wiem, czy to nie był błąd, skoro mnie wystarczyło jakieś 45…).
Po upieczeniu pozostawiamy w tortownicy do ostygnięcia. Następnie wywracamy je do „góry nogami” i ściągamy blachę oraz delikatnie papier do pieczenia. Jeżeli chcesz, aby ciasto wyglądało „bardziej reprezentacyjnie”, możesz przed odwróceniem go podciąć/wyrównać trochę jego spód. Moje było na użytek stricte domowy – więc nic nie kombinowałam – ta chrupiąca skórka była bardzo smaczna
Post Ciasto ananasowe pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Post Zapiekanka makaronowa z kurczakiem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>
Przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie, curry, oregano, chilli.
Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie.
Piersi myjemy, oczyszczamy z błonek i włókien i przyprawiamy odrobiną curry i pieprzu (ja używam bardzo często kolorowego).
Cebulę obieramy i szatkujemy w piórka, a czosnek przeciskamy przez praskę.
Pomidorki parzymy, obieramy ze skórki, wykrawamy zielone i kroimy je w kostkę.
Na odrobinie rozgrzanej oliwy zeszklimy cebulkę z czosnkiem.
Następnie dodajemy pokrojonego i przyprawionego kurczaka. Całość smażymy.
Gdy kurczak będzie gotowy, dodajemy pomidory i przyprawiamy ziołami prowansalskimi, oregano i ociupinką chilli. Całość dusimy pod przykryciem przez jakieś 15 minut – w trakcie możemy dołożyć około dwóch łyżeczek koncentratu pomidorowego.
Odlewamy nadmiar wody i dolewamy kostkę rosołową rozpuszczoną w ¼ szklanki gorącej wody. Smażymy bez przykrycia, a po chwili dodajemy pokrojonego w kawałki ananasa i jeszcze chwilkę całość razem smażymy.
W misce na gładką masę mieszamy jogurt naturalny z jajkami.
Na tarce o grubych oczkach ścieramy żółty ser.
Odcedzony makaron przekładamy do dużej miski, a następnie całą zawartość patelni i mieszamy. Dodajemy masę jajeczną i znów mieszamy.
Przekładamy do dużego naczynia żaroodpornego (lekko wysmarowanego tłuszczem) i posypujemy grubą warstwą żółtego sera (ja jego część wymieszałam również z makaronem).
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170’C i zapiekamy przez około 20 minut.
Mnie osobiście przepis kojarzy się z pizzą hawajską bez pizzy A przez rodzaj makaronu jaki użyłam, przypadkowo zmyliłam męża, który pomyślał, że jest to zapiekanka z ryżem
Post Zapiekanka makaronowa z kurczakiem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Post Pizza pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Przepis na to ciasto zaczerpnę łam ze strony, na której znajdują się przepisy Magdy Gessler. Uważam, że był naprawdę warto. Jeżeli sami chcecie się o tym przekonać, wykonajcie je zgodnie z instrukcją poniżej
Składniki:
A teraz po kolei: Zaczynamy od rozpuszczenia drożdży w letniej wodzie. Całość odstawiamy na 10 minut. W tym czasie w dużej misce mieszamy mąkę razem z solą i cukrem, po czym dolewamy wodę z rozpuszczonymi drożdżami. Całość wykładamy na oprószony mąką blat czy stolnicę i wyrabiamy ciasto przez około 5-10 minut w celu uzyskania jednolitej (w miarę jak na pierwszy raz;) ) konsystencji. Odstawiamy je, by sobie poleżało 10 minut.
Następnie dodajemy oliwę i ponownie całość razem wyrabiamy (ciasto już jest przyjemne w dotyku ). Dzielimy je na dwie równe części/kulki i przykrywamy folią aluminiową. Teraz najlepsze – odstawiamy je na jakieś 45 minut by urosło (dwukrotnie zwiększyło swoją objętość). Moje dwukrotnie nie zwiększyło, ale na szczęście wystarczyło
W trakcie tego długiego oczekiwania na wyrośnięcie ciasta, możemy przygotować sobie składniki na wierzch. Tego czasu jest tak dużo, że nawet można po coś podskoczyć do sklepu Zrobiłam przegląd w lodówce i w szafkach i zrobiłam jeszcze dwa sosy: mocno czosnkowy (majonez, śmietana, czosnek – dużoooo) i “pomidorowy” (śmietana, majonez, ketchup, wspomniana we wcześniejszych przepisach “diaboliczna” Harissa).
Ciasto rozwałkowujemy na kółeczka o średnicy mniej więcej 30 cm, układamy składniki na wierz i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 230’C na około 15 minut.
Uwierzcie – była rewelacyjna!!! Faktycznie, podpiek miał bardzo oryginalny, nietypowy smak (może to zasługa tej oliwy z oliwek, a może po prostu przez to, że tak długo i starannie należało je wyrabiać?) No cóż, zniknęła w całości w ciągu 10 minut
Post Pizza pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>