Szarlotka

Szarlotka, jabłecznik, ciasto z jabłkami. Bez dochodzenia – po prostu dobrze znane, pachnące, domowe. Jest na prawdę proste w przygotowaniu, więc do roboty! Zapachy wydobywające się z piekarnika powodują, że duża część szarlotki rozchodzi się jeszcze ciepła 🙂





Składniki:

Na ciasto:

  • 3 szklanki mąki pszennej
  • ¾ szklanki cukru
  • 1 margaryna
  • ¼ masła
  • 3 żółtka + 1 całe jajo
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia (lekko czubate)
  • 3-4 łyżki śmietany
  • trochę bułki tartej i tłuszczu do wysmarowania formy

Farsz/nadzienie:

  • 1,5-2 kg jabłek (kwaśnych)
  • pół szklanki cukru (około)
  • łyżka cynamonu (bardzo płaska – możesz użyć mniej, jak nie przepadasz za cynamonem)

Posypka/kruszonka:

  • 1 kostka masła (w miarę miękkiego)
  • 1 szklanka cukru
  • 1,5 szklanki mąki (około)

Jak zwykle podam Wam moją kolejność przygotowania ciasta.

Zaczynamy od umycia i obrania jabłek ze skórki i wykrojenia gniazda nasiennego. Potem przekrawamy je na ósemki i drobne kawałki. Wkładamy je do garnka i zalewamy wodą tak, by je zakryła i dosypujemy pół szklanki cukru. Gotujemy do pół miękkości, a pod koniec dodajemy cynamon. Odcedzamy na sitku z wody i pozostawiamy do przestygnięcia.

Wszystkie składniki na ciasto razem ze sobą zagniatamy. Jeżeli uznasz, że jest zbyt twarde, dodaj jeszcze łyżkę śmietany. Wyrobione ciasto ułóż na wysmarowanej i podsypanej bułką tartą blasze. Jeżeli ci się uda, możesz trochę zawinąć do góry brzegi.

Jabłka ułóż na cieście, nawet jak jeszcze nie ostygły – ja ułożyłam lekko ciepłe, nie było na co czekać. Włącz piekarnik i rozgrzej go do 180’C.

W dużej misce zrobimy kruszonkę, a w tym celu musimy utrzeć masło z cukrem. Następnie po trochu dosypujemy mąkę i wyrabiamy całość paluszkami, by uformować drobne (ale nie za drobne) kuleczki. By kruszonka nie wyszła za twarda, ale mniej efektowna jeżeli chodzi o wygląd, lepiej jest „lepić” małe placuszki. Posypujemy nią jabłka i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika.

Pieczemy około 1 godziny 10 minut. Stan ciasta sprawdzam patyczkiem.

Podajemy jak ostygnie uważając, by nikt z domowników nie zabrał się za nie wcześniej 😉

Tagi: , szarlotka

2 komentarze to Szarlotka

  1. aga napisał(a):

    Witam, a można kruszonkę zetrzeć na tarku?

    Odpowiedz
  2. aga napisał(a):

    i czy te jablka nie sa za żadkie? nie trzeba bo nich dodac galaretki?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *