Post Makaron z porami i tuńczykiem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>
Składniki:
Myjemy pory i odcinamy zielone części, których nie będziemy używać. Białą część każdej pory kroimy w talarki lub półtalarki (jak wolicie).
Na dość dużej patelni rozgrzewamy olej odciśnięty z puszek z tuńczykiem i na nim podsmażamy nasze pokrojone pory. Kiedy zmiękną, dodajemy tuńczyka i całość polewamy sokiem wyciśniętym z cytryny. Całość mieszając razem podsmażamy.
W międzyczasie wstawimy wodę na makaron – lekko osoloną.
Do por z tuńczykiem dolewamy śmietanę i dość obficie przyprawiamy paprykami w proszku – całość dalej smażymy co jakiś czas mieszając – już pod przykryciem.
Gdy makaron będzie gotowy, odcedzamy go i sos porowo – tuńczykowo – śmietanowy wlewamy do garnka z makaronem i całość mieszamy dodając poszatkowaną natkę pietruszki.
Post Makaron z porami i tuńczykiem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Post Sałatka z tuńczyka pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>
Szybka, prosta i wyjątkowo smaczna – właśnie udało mi się załapać na jej końcówkę ze świeżutkim chlebkiem razowym – jak dla mnie duże mniam
Na początek możecie ją przygotować z połowy podanych składników – jak polubcie, to następnym razem zrobicie więcej.
Składniki:
Jajka gotujemy na twardo, kukurydzę odcedzamy z zalewy. Tuńczyka również odcedzamy z zalewy (tutaj możesz tego za dokładnie nie robić – dobrze jak sałatka będzie trochę „wilgotniejsza”), ogóreczka i cebulkę kroimy w kosteczkę. Jak jajka ostygną, obieramy je i kroimy w kosteczkę lub tak jak ja, przeciskamy przez kratownicę.
Do jednej dużej miski wsypujemy wszystkie przygotowane składniki i przyprawiamy do smaku. Na koniec dodajemy majonez i odstawiamy do lodówki by się „przegryzła”. Nie przesadźcie z ilością majonezu, bo jak wszystko będzie w nim „pływało”, nie będzie za smaczna.
Palce lizać!
Post Sałatka z tuńczyka pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Post Makaronowe muszle z tuńczykiem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>
Jajka gotujemy na twardo. Wstawiamy wodę na makaron i gotujemy go al dente w lekko osolonej wodzie – w przypadku muszli firmy Baronia jest to 16 minut. W opakowaniu miałam około 32 koszyczków, ugotowałam 16, ale farszu/sałatki wystarczyło na 13 – może gdybym dodała więcej kukurydzy i jeszcze jedno jajko, to wypełniłabym wszystkie.
Odcedzamy kukurydzę z zalewy, tak samo kawałki tuńczyka. Ogóreczki kroimy w drobną kosteczkę. Jajka ugotowane na twardo kroimy nożem w kosteczkę albo przeciskamy przez kratkę.
Łączymy ze sobą w jednej dużej misce wszystkie składniki soląc i pieprząc do smaku. “Ścinamy” całość około 2 łyżkami majonezu. Małą łyżeczką nakładamy do makaronowych muszli. Podajemy na zimno. Dla gości którzy nie lubią tuńczyka, możesz przygotować resztę makaronu z tradycyjną sałatką jarzynową.
Ładnie wygląda, świetnie smakuje, polecam np. do kanapek!
Post Makaronowe muszle z tuńczykiem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Post Sos tuńczykowy z makaronem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Smakowo, z racji użytych tu oliwek, przypomina to nieco kuchnię śródziemnomorską. Cóż – do roboty!
Składniki:
Przyprawy: sól, oregano, bazylia
Do ozdoby: listek świeżej bazylii (ewentualnie pietruszki – nie miałam bazylii )
Odcedzamy olej z puszki tuńczyka. Obieramy i szatkujemy na bardzo drobniutką kosteczkę cebulę. Oliwki kroimy w plasterki. Wstawiamy wodę na makaron (którą oczywiście solimy). Na oleju roślinnym z tuńczyka smażymy cebulkę.
Jak się podsmaży dokładamy tuńczyka i oliwki – smażymy całość ciągle mieszając. Jak się podsmaży dokładamy całą zawartość puszki pomidorów i przyprawiamy dużą ilością oregano i bazylii. Jak sos się zagotuje, odkładamy go na mały palnik i dusimy pod przykryciem (co jakiś czas mieszając). W tym czasie makaron powinien nam się już ugotować. Odcedzamy go, polewamy naszym sosem, przyozdabiamy zielonym listkiem…
Gotowe
Bałam się, że się z mężem tym daniem nie najemy. Ot zdziwienie – danie było naprawdę syte. Jeżeli macie dość gotowych sosów “ze słoików”, gorąco polecam – finansowo wychodzi podobnie, a dzięki temu zawsze wiesz co jesz
Post Sos tuńczykowy z makaronem pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Post Makaron z tuńczykiem, boczkiem i porami pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>Dlaczego zdecydowałam się właśnie na ten przepis? Mój mąż od jakiegoś czasu rekreacyjnie biega i jest stały czytelnikiem portalu treningbiegacza.pl. Jak wiadomo, podstawą diety biegaczy i rowerzystów jest bogaty w węglowodany makaron. To stamtąd zaczerpnęłam pomysł na niezwykle bogaty w białka i węglowodany zestaw, dobry zarówno przed treningiem, jak i po. Z góry dziękuje również redaktorowi naczelnemu za możliwość skorzystania z receptur publikowanych w ich serwisie.
Sama byłam mile zaskoczona tym co z tego wyszło. Gwarantuje, że apetyt rośnie w miarę jedzenia!
Potrzebujemy:
PS: Małe przeprosiny z mojej strony – jak robiłam to danie po raz pierwszy, faktyczni użyłam boczku wędzonego, niestety straciłam wszystkie zdjęcia i postanowiłam zrobić je ponownie – niestety, przez pomyłkę kupiłam boczek gotowany – nie popełnijcie tego błędu – z wędzonym było o niego lepsze!
1. Boczek kroimy w wąskie słupki – specjalnie już kupiłam pokrojony w dość grube plasterki.
2. Szatkujemy natkę pietruszki. (Nie bój się zielonego, ja skroiłam i zużyłam całą:) )
3. Pory myjemy, przekrajamy wzdłuż na pół i kroimy w pół-plasterki. Delikatnie solimy i pieprzymy.
4. Odcedzamy olej z tuńczyka, gdyż na nim będziemy smażyć pory.
5. Na oleju z tuńczyka smażymy pory.
6. Jak już się podsmaż,ą dokładamy tuńczyka i wciskamy sok z połowy cytryny – mieszamy razem – dalej smażymy (wystarczy 7 minut).
7. Przestawiamy patelnię na najmniejszy palnik i powoli wlewamy śmietanę ciągle mieszając. Posypujemy papryką – mieszamy. Dobrze jest wyjąć śmietanę z lodówki dużo wcześniej, aby doszła do temperatury pokojowej. Zużyłam połowę dużej. Przykrywamy patelnię pokrywką i wszystko razem dusimy co jakiś czas mieszając.
8. W tym czasie na odrobinie oleju podsmażamy na rumiano boczek. W trakcie tych wszystkich czynności wstawiłam już wodę na makaron, by wszystko podać jednocześnie, równomiernie świeże i ciepłe, choć można je przechowywać w lodówce i podać również odgrzane na drugi dzień.
Życzę smacznego!
Post Makaron z tuńczykiem, boczkiem i porami pojawił się poraz pierwszy w Bettycook.pl - Blog o przepisach i gotowaniu.
]]>