Kapusta z grzybami

Czasem bywa, że nie wiesz na co masz smaka i żałujesz, że zapach potraw Wigilijnych unosi się w domu tylko raz w roku. Namiastkę tego czaru możesz sprawić sobie poprzez ugotowanie kapusty z grzybami, która świetnie pasuje do ziemniaczków i kotleta schabowego. Co więcej – resztę, której nie wykorzystasz do obiadu możesz zamrozić i ponownie zaserwować za jakiś czas.





Potrzebne składniki to:

  • 1 kg kapusty kiszonej
  • około 30-40 dag suszonych grzybów
  • 1 cebula
  • parę ziarenek ziela angielskiego (może to być 5-7)
  • parę listków laurowych (może to być 4-5)
  • parę ziarenek pieprzu (może to być 10-12)
  • sól do smaku
  • odrobina oleju

Zaczynamy od tego, że wieczorkiem dzień wcześniej odmierzamy odpowiednią ilość grzybów (wedle uznania – ja w ostatnim czasie bardzo polubiłam więc dodaję dużo). Zelewamy je zimną wodą i odstawiamy na noc. W tym czasie nam zmiękną.

Następnie są dwie szkoły – albo je na następny dzień wyciągamy z wody i kroimy w cienkie paseczki, bo już są na tyle miękkie, że się da i wrzucamy je do poszatkowanej kapusty, w której się będą gotowały. Ja jednak najpierw je podgotowuję w tej samej wodzie w której się moczyły. Potem je odcedzam na sitku i jak ostygną kroję w drobne paseczki. Uzyskany z nich wywar zostawiam, bo potem go wleję do garnka z kapustą.

Kiedy gotują nam się grzybki, myję kapustę. Jeżeli jest bardzo kwaśna należy to zrobić ze dwa, a nawet ze trzy razy (pod strumieniem zimnej wody). Moja była nie za kwaśna więc przepłukałam ją tylko raz. Odciskam ją i drobno szatkuję.

Szatkuję również cebulkę, którą podsmażam na odrobinie oleju – nada naszej kapuście dodatkowy smaczek.

Kiedy już wszystko mamy gotowe, wsadzamy kapustę go garnka, zalewamy niewielką ilością wody, dodajemy przyprawy (sól, pieprz, liście laurowe, ziele angielskie) i zaczynamy gotować. Następnie dodajemy cebulkę i grzybki oraz dolewamy wywar z grzybów. W trakcie gotowania kapusty należy pamiętać o tym, aby ją bardzo często mieszać (najlepiej drewnianą łyżką).

Gotujemy aż do momentu, kiedy kapusta zmięknie. Pychota 🙂

Tagi: , ,

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *