Nie ukrywam, że czekałam z tym przepisem, aż zrobi się zimno, ponieważ użyję do niego mrożonki. Co prawda mogłabym mrożony szpinak zamienić na świeży, ale potraktowałam te kotlety jako bardzo szybkie i proste danie. Osobom, które nie lubią szpinaku, bądź wydaje im się, że nie lubią, również radzę spróbować. Smak jest bardzo ciekawy i oryginalny.
Składniki:
- ½ kg mięsa mielonego z indyka
- opakowanie mrożonego szpinaku (czyli 450 gram)
- 1 jajko
- 2-3 ząbki czosnku
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 2 łyżki masła
- odrobina oleju do smażenia
- odrobina bułki tartej
Przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa.
Zaczynamy od roztopienia masła w rondlu, do którego wkładamy następnie zamrożony szpinak. Czekamy aż się rozmrozi od czasu do czasu mieszając. Następnie dalej gotując czekamy, aż woda z niego odparuje.
Kiedy to nastąpi, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, około 1-2 łyżek oleju i doprawiamy gałką muszkatołową. Całość mieszamy i jeszcze chwilkę razem gotujemy po czym odstawiamy na bok do ostygnięcia.
Mięso mielone z indyka wkładamy sobie do dość sporej miski (bo w niej będziemy później miały wszystkie składniki). Wbijamy jajko, dokładamy przestudzony szpinak i płatki owsiane. Całość doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Masę starannie mieszamy i jeżeli zajdzie potrzeba, tj. jeżeli masa będzie trochę „za luźna” – dokładamy do niej trochę bułki tartej.
Formujemy z niej małej kotleciki, które smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron. Na koniec nadmiar oleju odsączamy papierowym ręcznikiem.
Smacznego!
Tagi: kotlety, płatki owsiane, szpinak
Fajny pomysł na przemycenie nie zawsze lubianego przez dzieci szpinaku 😉
Co prawda kolor (a zwłaszcza w środku) może spowodować, że niektóre zwietrzą spisek, ale dla części dobry sposób na przemycenie!
uwielbiam szpinak:) Musze kiedyś spróbować, meegaa pomysł:)
Wszystko przypomina mi smak dzieciństwa. Mama takie gotowała 🙂 Super sprawa.