A w zasadzie a’la Bolognese. Mieszam składniki, na które mam ochotę. Zachęcam wszystkich do eksperymentowania z sosami do spaghetti. Kiedyś zajadałam się sosami ze słoików i nie wiedziałam co tracę, do póki sama nie zaczęłam ich przyrządzać. Szybko, prosto i niezwykle smacznie!
Składniki:
- 40 dag mięsa mielonego
- 2-3 cebulki
- 5 dość sporych, dojrzałych pomidorów
- 3-4 ząbki czosnku
- garść oliwek (użyłam i czarnych i zielonych, bo takie miałam)
- ostrzejszy, twardszy żółty ser do posypania dania (parmezan)
- makaron do spaghetti
- odrobina oliwy do smażenia
Przyprawy: zioła prowansalskie, czosnek granulowany, sól, pieprz (może być kolorowy).
Reklama
1. Cebulkę szatkujemy w piórka, pomidory parzymy i kroimy kostkę (nie za dużą).
2. Na patelni na odrobinie oleju smażymy mięso z poszatkowana cebulką i przyprawiamy wszystkimi sypkimi przyprawami, tj. odrobiną soli, pieprzu, czosnku i ziół prowansalskich (tych akurat nie żałuję).
3. Usmażone przekładamy do garnka do którego również wrzucamy pokrojone w kostkę pomidory. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem do momentu, aż z pomidorków zrobi się “ciapa”. Oliwki kroimy w plasterki.
4. Kiedy z pomidorków zrobi się „ciapa”, dodajemy oliwki i gotujemy już całość bez przykrycia, by woda z sosu odparowała. Wstawiamy równocześnie wodę na makaron i gotujemy wg. instrukcji na opakowaniu.
Smacznego!
