Placki z dyni

Placki z dyni

A było to tak – w moim domu pojawiła się dynia. Początkowo pełniła ozdobną rolę na kuchennym parapecie, ale z czasem zaczęłam kombinować i myśleć, co dobrego można by z niej przyrządzić. Kiedy sąsiadka przestrzegła mnie przed ciastem, które było fatalnie niesmaczne, postawiłam na placki smażone na oliwie. Zobaczcie i spróbujcie sami.




Poza rzecz jasna składnikami, najważniejszą rzeczą do przygotowania placków jest… nóż. Bardzo ostry nóż!

Składniki:

  • 650-700 gram miąższu dyni (ja mniej więcej tyle uzyskałam z nie całej 3 kg dyni)
  • 1 jajko
  • 150-200 gram mąki pszennej
  • 3 czubate łyżki ziaren sezamu
  • 2 cebule (czyli 1,5 użyjemy bo tak mniej więcej wyjdzie po ich starciu)
  • 4-6 ząbków czosnku (zależy jak duże)
  • przyprawy – 1 płaska łyżeczka kurkumy, szczypta kminku otartego, szczypta chilli, sól, pieprz do smaku
  • olej/oliwa do smażenia

Przykładowy dodatek:

  • wędzony łosoś na ciepło
  • kwaśna śmietana
  • kolorowy pieprz

Zaczynamy – przed nami najtrudniejsza część, bo musimy naszą dynię przekroić, wyjąć pestki, wyciąć włókna i wydrążyć miąższ. Brzmi całkiem prosto, ale tak nie jest. Dynia ma naprawdę twardą i grubą skórę, dlatego zaznaczyłam, że będziemy musieli użyć naprawdę ostrego noża. Ponieważ będziemy później ją ścierali na tarce, to dobrze (wygodnie) by było wyciąć miąższ w jak największych kawałkach.

Jednym słowem: powodzenia 😉

Kiedy najgorsze mamy już za sobą, przechodzimy do starcia dyni na tarce na drobnych, podłużnych oczkach. Czynność ta przypomina ścieranie czegoś pomiędzy marchwią a ziemniakiem 🙂 Na tych samych oczkach ścieramy również nasze cebule. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy: kurkumę, chilli i kminek.

Następnie został nam jeszcze do dodania sezam, jajko i mąka. Całość starannie mieszamy łyżką, a na koniec możecie wyrobić masę dłońmi (jak mięso mielone). Konsystencja ma być taka jak w plackach ziemniaczanych – jak będzie zbyt „rozwiązła”, to dosypcie jeszcze trochę mąki.

Placki smażymy na rozgrzanej oliwie aż się mocno zezłocą. Lepiej smażyć trochę mniejsze i cieńsze (około 0,5 cm grubości), bo smażą się odrobinę dłużej niż ziemniaczane.

Placki z dyni podałam z wędzonym łososiem i kwaśną śmietaną. Świetne połączenie, polecam.

Placki z dyni

Tagi: dynia,
fold-left fold-right
Betty
Szczęśliwa mężatka i mama Zuzi. Gotuję, bo lubię! Mam nadzieję, że moje wpisy zainspirują cię do kuchennych eksperymentów. Zobacz również mój profil Beata Filak na Google+

1 odpowiedź to Placki z dyni

  1. Om pisze:

    Wyglądają bardzo apetycznie. Chyba polecę wypróbować ten przepis, mniam 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *