W tym roku całkiem spontanicznie postanowiłam upiec jakieś ciasto z morelami, a to tylko dlatego, że siostra ma w swoim ogrodzie jedną morelę, która obficie obrodziła w tym roku. Upiekłam dwa różne ciasta, a przepisy na oba pochodzą ze strony sisters4cooking.blogspot.com. Drugie, jogurtowe, pojawi się jutro na blogu.
Składniki:
- 1 i ½ kubka mąki pszennej
- ¾ kubka brązowego cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 jajka
- ¼ kubka mleka
- 2 łyżeczki naturalnego ekstraktu waniliowego lub łyżeczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
- 180 g miękkiego masła
- morele – około 14 małych sztuk
- 2 łyżki brązowego cukru do posypania
Przesiewamy do miski przez sito mąkę razem z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. W drugiej misce mieszamy jajka z mlekiem i ekstraktem z wanilii. Dodajemy tą rozbełtaną masę do suchych składników, dokładamy kawałki masła i razem mieszamy mikserem na wysokich obrotach przez około 2 minuty.
Przelewamy ciasto do małej formy (20 x 30 cm było podane w oryginalnym przepisie, ja użyłam formy o wymiarach 28 na 24 cm ) wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą (lub wyłożonej papierem do pieczenia).
W cieście układamy umyte połówki moreli skórką do dołu, dociskając je nieco w głąb ciasta.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 160’C nastawionym na grzanie góra dół. Po 20 minutach posypujemy je z wierzchu brązowym cukrem i pieczemy nadal jeszcze przez kolejne 20 minut w trakcie sprawdzając patyczkiem, czy jest już suche.
Tagi: morele
Mniam, wygląda smakowicie 🙂